Za zgodą osoby, dla której robiłam ustawienie, chciałabym Wam pokazać, że ustawienia indywidualne można robić nie tylko na figurkach, ale tak naprawdę na wszystkim.
Jak to zwykle bywa przypadek nie był przypadkiem. Zbierając się rano, żeby wyjść na ustawienie indywidualne, nie mogłam znaleźć przygotowanych przeze mnie figurek. Ponieważ miałam mało czasu, chwyciłam słoik z kamieniami. W pracy okazało się, że są jeszcze liście i kasztany. Tym sposobem uzbierałam reprezentantów w jesiennej odsłonie i muszę przyznać, że praca na tych darach natury była bardzo owocna, przyjemna i cudownie wpisało się wszystko w tematykę ustawienia 🙂
Po powrocie do domu, okazało się, że figurki były zupełnie na wierzchu i kilka razy je mijałam 😉